Jedną z głównych zasad metody BLW jest to, że podaje się niemowlakowi jedzenie w takiej formie, w jakiej ono faktycznie występuje. Nikt nie blenduje makaronu, czy naleśników, a wszystkie warzywa i owoce są podawane w całości. Niemowlę od początku samodzielnie pobiera pokarm. Taka forma rozszerzania diety u wielu rodziców wywołuje strach i niedowierzanie w bezpieczeństwo tej metody. Niepotrzebnie.
“W 1. r.ż. dziecka rozwija się szybko umiejętność́ gryzienia i żucia. Umiejętność́ gryzienia kształtuje się do ukończenia 24. m.ż., jednak największe możliwości nabywania tych kompetencji występują między 6. a 10. m.ż. dziecka”. (tu cały dokument)
Jeśli nie będziemy dziecku proponować pokarmów w innej konsystencji niż zblendowane, nie nauczy się gryźć i rozdrabniać, a po ukończeniu 1 r. ż. będzie mu jeszcze trudniej. Najwyższe kompetencje do tego dziecko ma przed ukończeniem 1 r.ż.
Prawidłowo rozwijające się niemowlę od ok. 4 m. ż. odruchowo przygotowuje się do gryzienia poprzez nagryzanie na produkt. Najczęściej wkłada do buzi zabawki, gryzaki. W ten sposób ćwiczy mięśnie, uczy się je wykorzystywać, aby za chwilę wyspecjalizować się w gryzieniu, odgryzaniu i żuciu. Umiejętność rozdrabniania jest związana z pracą zespołu mięśni języka. Dzieci są na to gotowe tak samo, jak na chodzenie (wtedy, gdy ruchowo osiągną stabilizację i równowagę). Trening rozdrabniania i radzenia sobie z kawałkami jest etapem przejściowym, istotnym dla rozwoju ruchowego i obszaru ustno-twarzowego. Pominięcie go może przyczynić się do trudności w dojrzewaniu (jakościowym) tych umiejętności”.
Kawałki angażują mięśnie dzieci do pracy. Przez obrabianie produktu dziecko uczy się odpowiedniego napinania mięśni, zarówno w obszarze buzi, jak i przepony, brzucha i mięśni tułowia. Nagryzanie, odgryzanie i gryzienie wpływa korzystnie na przetwarzanie słuchowe dzieci i równowagę mięśni całego ciała. Dzieci małe, które mają ekspozycję na kawałki (a także inne, wariantywne struktury jedzenia) rozwijają prawidłowo (jakościowo) motorykę swojego ciała”
dr Marta Wawrzynów neurologopedka, fizjoterapeutka, terapeutka SI
Badania wykazały, że niemowlęta, u których stosowano BLW, czyli podawano jedzenie “w kawałkach” z uwzględnieniem podstawowych zachowań minimalizujących ryzyko zadławienia, nie wydają się bardziej skłonne do dławienia się, niż niemowlęta, które karmiono daniami w postaci zblendowanej
Zdrowe niemowlę gotowe na rozszerzanie diety jest predysponowane fizjologicznie do tego, by uczyć się jeść jedzenie w takiej formie, jakiej występuje naturalnie. Należy jedynie przestrzegać zasad bezpieczeństwa i podawać mu jedzenie w odpowiedniej formie, np. ugotowane różyczki brokułu czy kalafiora, słupki marchewki, pulpeciki z ryby lub kurczaka, paski chleba z pastą, miękka nektarynka w całości, truskawka przekrojona na pół.
Dzieci, które jedzą samodzielnie jedzenie w postaci, w jakiej faktycznie występuje naturalnie mają okazję poznać jego smak rzeczywisty. Bo czy kawałek ziemniaka, różyczka brokułu i pulpet z indyka będą smakowały tak samo, gdy zostaną zblendowane? I to obiad i to obiad, ale konsystencja robi różnicę nie tylko w trenowaniu ważnych umiejętności, ale i w efekcie smaku. Skoro dziecko potrafi, dlaczego mu to odbierać?
Smakowało? Nie smakowało? Wyszło? Nie wyszło? A może chcesz napisać na inny temat? Podziel się słowem komentarza i zdjeciem.
Komentarze (0)