Fałszywe oznaki gotowości do rozszerzania diety.

Z tego wpisu dowiesz się:

1. Kiedy rozpocząć rozszerzanie diety?

2. Jakie są objawy gotowości do rozszerzania diety?

3. Jakie są fałszywe oznaki gotowości do rozszerzania diety?

Rozszerzanie diety należy rozpocząć pomiędzy 17 a 26 tygodniem życia. NIGDY wcześniej. Jednak wiek nie jest jedynym wyznacznikiem gotowości dziecka. Dolna granica nie jest zaproszeniem. Dziecko musi być gotowe. Bez jego gotowości, sama gotowość wg wieku na nic się zda. 

Co jest oznaką gotowości dziecka prócz wieku? 

–  dziecko jest zainteresowane czynnością jedzenia,

– siedzi samodzielnie lub z podparciem

– kontroluje ruchy głowy, szyi, czyli “trzyma główkę”,

– nie wypycha jedzenia z buzi,

– ma umiejętność pobierania pokarmu i obrabiania go w buzi.

Więcej na ten temat, przeczytasz w TYM wpisie. 

Jakie są fałszywe oznaki gotowości dziecka do rozszerzania diety?

Istnieje wiele zachowań dziecka, które są błędnie interpretowane przez rodzica, jako gotowość dziecka do rozszerzania diety. Jeśli mamy wątpliwości, warto kierować się przede wszystkim kluczowym zaleceniem w temacie rozszerzania diety:

Zaleca się, by jedynym pokarmem niemowlęcia do 6 miesiąca życia było mleko.

Zapewnia ono dziecku w tym okresie 100% zapotrzebowania na wszystkie wartości odżywcze.

Fałszywa oznaka nr 1

Dziecko z uwagą patrzy na jedzącego rodzica.

Dziecko robi to bardzo często. Rodzic jest pierwszą ruszającą się istotą w jego życiu, kimś kto przedstawia świat.  To sprawca wszystkiego, co dzieje się w życiu niemowlęcia. Będzie ono go obserwowało zawsze. To normalne. 

Fałszywa oznaka nr 2

Dziecko oblizuje usta, cmoka, bierze zabawki do buzi, wydziela dużo śliny.

To rozwojowe zachowania, które wspaniale ćwiczą rozwój orofacjalny niemowlęcia. Dzięki temu dziecko  przygotowuje się do nauki jedzenia, picia, mówienia. Nie musi to być jednak sygnał gotowości do jedzenia. 

Fałszywa oznaka gotowości nr 3

Niemowlę budzi się wielokrotnie w nocy.

Pierwszym powodem tych pobudek jest, wg niewyspanych rodziców, głód. Być może czasem tak jest. Jednak dziecko najczęściej budzi się z powodów rozwojowych. Np. z potrzeby  bezpieczeństwa, sprawdzenia, czy jest mama, przytulenia się, z powodu rozwijającego się intensywnie układu nerwowego. Dzieci karmione piersią, by possać pierś, bo to daje najwyższy dla nich wymiar ukojenia, bezpieczeństwa, relaksu. Czasem to po prostu zgubiony smoczek, uczucie pragnienia. Pomysł, by dziecko najadło się gęstą kaszką na noc, nie sprawi, że dziecko spokojnie ją prześpi. 

Fałszywa oznaka gotowości nr 4

Dziecko mało przybiera na wadze.

To całkiem normalne, że dziecko koło 4 miesiąca życia zaczyna wolniej przybierać na wadze. Szczególnie widoczne jest to u dzieci karmionych piersią. To wcale nie oznacza, że dziecko potrzebuje słoiczka z marchewką. Nie ma takich warzyw czy owoców, które w tak małej objętości jak mleko, będą miał tyle kalorii co ono. Podanie słoiczka z marchewką lub jabłkiem nie spowoduje tycia dziecka. Za to sprawi, że dziecko nasyci się jego objętością, a co za tym idzie, zje mniej mleka, które jest zdecydowanie bardziej kaloryczne i wartościowsze dla niemowlęcia niż warzywa czy owoce. 

Fałszywa oznaka gotowości nr 5

Zanika odruch wypychania językiem.

Odruch wypychania językiem z buzi przedmiotów o konsystencji stałej zaczyna zanikać ok. 4 miesiąca życia. Całkowity zanik tego odruchu umożliwia skuteczną naukę jedzenia pokarmów innych niż mleko. Zanik odruchu wypychania językiem ułatwia karmienie łyżeczką, co nie oznacza, że dziecko jest już gotowe do przyjmowania pokarmów stałych. Do rozpoczęcia rozszerzania diety konieczna jest jego pełna gotowość.

Kiedy jeszcze sugeruje się rozpoczęcie rozszerzania diety zanim dziecko osiągnie gotowość i czy należy robić to wcześniej?

Zdarza się, że Rodzicom drobnych dzieci zaleca się wcześniejsze rozszerzanie diety. Warto jednak pamiętać, że dzieci różnią się wielkością, podobnie jak dorośli. W populacji znajdziemy zarówno dzieci małe „z natury”, jak i dzieci duże. Dla dzieci poniżej 6mż to właśnie mleko jest najbardziej właściwym, najbardziej wartościowym pokarmem, który umożliwia „dogonienie” rówieśników. Żaden posiłek serwowany na samym początku rozszerzania diety, nie jest w stanie dostarczyć tylu kalorii i wartości, co mleko matki czy mleko modyfikowane.

Dzieci, które urodziły się duże lub w początkowym okresie niemowlęctwa intensywnie przybierały na wadze, również nie potrzebują wcześniejszego rozszerzania diety. Ich układ pokarmowy i immunologiczny rozwija się dokładnie tak samo, jak w przypadku ich mniejszych rówieśników. Złudne jest twierdzenie, że duże dziecko potrzebuje więcej pokarmu i należy mu szybciej rozszerzyć dietę (szczególnie, że pierwsze pokarmy stałe nie są w stanie dostarczyć tylu kalorii, co mleko).

Bez względu na wagę dziecka, wczesne rozszerzanie diety niesie ze sobą dokładnie takie same konsekwencje zdrowotne w życiu dorosłym.

Kiedy rozpocząć rozszerzanie diety?

Kieruj się prawdziwymi oznakami gotowości, a nie tymi złudnymi i presją otoczenia. To Twoje dziecko, Ty znasz je najlepiej i na pewno będziesz wiedziała, kiedy jest w pełni gotowe na naukę jedzenia. Pośpiech jest bardzo złym doradcą, a zdecydowanie NIE MA SIĘ DOKĄD SPIESZYĆ. Mleko do 6 m.ż. to najlepszy i najbardziej kompleksowy pokarm dla niemowlęcia. 

Dokładnie o wszystkich oznakach gotowości przeczytasz TU.