Piszecie, że boicie się podawać ryby ze względu na ości. Wiemy, wiemy. Ale strach ma tylko wielkie oczy. Każdą rybę można podać bez obaw o małe ości, jeśli wcześniej ją zblendujemy. Proste prawda?
A ze zblendowanej ryby można zrobić klopsy, kotlety czy pulpeciki na tysiąc sposobów:) Oto kolejny:
Składniki:
- 300g fileta z dorsza bez skóry;
- 1 marchewka starta na małych oczkach;
- 1 mała cebula drobno posiekana;
- 2 łyżki surowej kaszy kuskus;
- 1 jajko;
- 3 łyżki mąki pszennej/ orkiszowej/ ziemniaczanej;
- 3 łyżki oleju rzepakowego do smażenia.
sos:
- 200ml śmietany słodkiej 18% lub 12%;
- 1/2 szklanki wody;
- szczypta gałki muszkatołowej;
- szczypta ziół prowansalskich;
- szczypta pieprzu;
- sól dla dorosłych i przedszkolaków.
Rybę zblenduj na gładką masę, dodaj marchewkę, cebulę, kaszę surową, jajko i wymieszaj na jednolity farsz. Dłonie zwilż wodą, nabieraj niewielką ilość masy, formuj małe kulki, spłaszczaj je i obtaczaj w mące. Na patelni rozgrzej olej, układaj klopsiki i obsmaż je z dwóch stron do zrumienienia. W tym czasie przygotuj sos: połącz wszystkie składniki, wymieszaj i zalej nim klopsy. Gotuj pod przykryciem na małym ogniu od czasu do czasu mieszając ok 15 minut:) Gotowe!
Smakowało? Nie smakowało? Wyszło? Nie wyszło? A może chcesz napisać na inny temat? Podziel się słowem komentarza i zdjeciem.
Komentarze (0)