na pulpeciki:
około 30dag mięsa mielonego z kurczaka/ indyka
3 łyżki kaszy manny
jajko
pieprz
majeranek
cebula (mała)
czosnek – 1 ząbek
mąka pszenna do obtoczenia
ewentualnie dodatkowo: marchew, pietruszka, 1/3 selera, kawałek pora, ziele ang., liść laurowy.
na kulki :
3 łyżki kaszki kuskus
2 łyżeczki amarantusa ekspandowanego
2-3 łyżeczki posiekanej natki pietruszki
na sos:
dwie łyżeczki koncentratu pomidorowego wymieszane z odrobiną wywaru z gotowanych pulpecików, doprawione pieprzem i bazylią
Do garnka wlewamy wodę (dość sporo, tak by zakryła pulpeciki które będziemy do niej wrzucać) i doprowadzamy do wrzenia.
W misce mieszamy: mięso, rozbełtane jajko, posiekaną cebulę, wyciśnięty czosnek, szczyptę pieprzu, trochę majeranku i kaszkę mannę. Jeśli całość wydaje się być zbyt „lejąca” dosypujemy więcej kaszki, tak by dobrze spoiła mięso z resztą. Formujemy małe pulpeciki i obtaczamy je w mące. Wrzucamy do wrzątku i gotujemy ok. 20 min. Ja zawsze dodaję do gotującej się wody obraną włoszczyznę (patrz wyżej na składniki) i dopiero dorzucam pulpety. Gotuję całość pod przykryciem na małym ogniu.
Kaszę kuskus zalewam wodą jak każą na opakowaniu i odstawiam na 10-15 min. Przed podaniem dania sprawdzam czy kaszka jest nadal ciepła, dodaję amarantus i pietruszkę i turlam kuleczki.
Całość polewam „sosem” pomidorowym.
W wersji dla dorosłych wszystko doprawiam solą:)))
Smakowało? Nie smakowało? Wyszło? Nie wyszło? A może chcesz napisać na inny temat? Podziel się słowem komentarza i zdjeciem.
Komentarze (4)
Anonymous
Dodano opinię: 25.03.2015
Czy wywar po gotowaniu pulpetów można jeszcze wykorzystać? Np. na ugotowanie pulpetów następnego dnia lub po prostu zamrozić i dodawać do potraw? Co do drugiej opcji mam wątpliwości ze względu na mąkę. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Dziękuję również za smaczne przepisy dla mamy i dziecka 😉
Pozdrawiam,
Sylwia
Ala’Antkowe BLW
Dodano opinię: 25.03.2015
Tak, można:) Pozdrawiamy:)
Magda
Dodano opinię: 11.03.2020
Czy można zamrozić te pulpety?
alaantkoweblw
Dodano opinię: 22.03.2020
próbuj.nie mroziłyśmy.