Szkolna śniadaniówka okazuje się niemałym wyzwaniem dla rodzica. Zwłaszcza gdy dziecko najchętniej jadłoby słodycze i owoce…
Zobaczmy więc co z tym CUKREM? Czy on naprawdę jest taki zły? Czym są węglowodany oznaczone na opakowaniach? Jak dobrze komponować śniadania do szkoły, by nie były zbyt słodkie? Pokażemy dobre rozwiązania!
Ze względów żywieniowych węglowodany dzieli się na przyswajalne i nieprzyswajalne. Węglowodany przyswajalne są trawione i wchłaniane w jelicie cienkim. Węglowodany nieprzyswajalne to nietrawione i niewchłaniane w jelicie cienkim związki, które przechodzą przez jelito kręte jako niestrawiona pozostałość. Tyle teorii, przejdźmy do konkretów:
W prawie Unii Europejskiej na potrzeby etykietowania żywności przyjęto takie definicje węglowodanów i cukrów:
- „Węglowodany – oznaczają wszelkie węglowodany, które podlegają procesom metabolizmu w organizmie człowieka, łącznie z alkoholami wielowodorotlenowymi”.
- „Cukry – oznaczają wszelkie cukry proste i dwucukry obecne w żywności, z wyjątkiem alkoholi wielowodorotlenowych” (1).
WHO przyjęło określenie „cukry proste” dla monosacharydów i disacharydów występujących w żywności. Natomiast pojęcie „cukier”, oznacza sacharozę powszechnie dodawaną do żywności jako cukier
buraczany bądź trzcinowy.
Według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) człowiek powinien dostarczać mniej niż 10% cukru wolnego z całych przyjmowanych do organizmu kalorii w ciągu dnia. A najlepiej, by spożywał go jak najmniej:
- dziecko: nie więcej niż 3 łyżeczek cukru! (15 g)
- kobieta: nie więcej niż 6 łyżeczek cukru! (30 g)
- mężczyzna: nie więcej niż 9 łyżeczek cukru! (45 g)
Smakowało? Nie smakowało? Wyszło? Nie wyszło? A może chcesz napisać na inny temat? Podziel się słowem komentarza i zdjeciem.
Komentarze (0)