O rany, ale że aż tak? To już nie można dać dziecku tak po prostu łyżeczki od herbaty do rączki i niech je???
Naprawdę powinnam zastanawiać się nad tym, jak ma wyglądać pierwsza łyżeczka dla niemowlaka? Może ma jeszcze kosztować majątek i być ze złota?
Ale co wybrać skoro na rynku i nawet w naszym sklepie jest tak wiele możliwości, a każdy producent uważa, że jego łyżeczka jest najlepsza?
Spokojnie! W tym poście pokażemy Ci, jakie sztućce dla niemowlaka i starszaka są najlepsze, a raczej najbardziej odpowiednie.
Jak wybrać pierwszą łyżeczkę i dlaczego mimo wszystko jest to takie ważne.
Gotowi? Zaczynamy.
PS wszystkie sztućce, które pokażemy, są naszym wyborem i polecamy je do karmienia i jedzenia.
Metoda BLW zakłada, że od pierwszych dni rozszerzania diety dziecko je samodzielnie. Samodzielność polega na tym, że pozwalamy, aby malec podnosił (za pomocą całej rączki, paluszków) kawałki jedzenia np. ugotowane różyczki brokułów, dynię, ziemniaki itd. z blatu krzesełka lub z talerzyka, a następnie kierował rączkę do buzi. Jedzenie rączkami, rozgniatanie, dotykanie, smarowanie po blacie, podnoszenie i w końcu celne trafianie rączką do buzi są niezwykle ważnymi czynnościami na drodze do samodzielnego jedzenia dziecka. Zobacz jak 6 miesięczna Zuzia je samodzielnie rączkami tutaj:
„Jedzenie jest w rękach dziecka” i to ono steruje tym, ile jedzenia w danej chwili podniesie z blatu i czy trafi ono do buzi. Rodzice decydujący się na metodę blw, dzięki temu, że pozwalają na samodzielne kierowanie jedzeniem do buzi, zyskują ‘’darmową” stymulację procesów Integracji Sensorycznej. Wkładanie rączek i jedzenia do buzi sprzyja poprawnemu rozwojowi, natomiast niedysymulowanie dziecka w obszarze dłoni może mieć negatywne skutki dla jego rozwoju również w sferze jedzenia, ale to już temat na zupełnie oddzielny wpis na naszym blogu.
Jak więc podawać zupki, kaszki, inne płynne dania?
Nic prostszego. Dawno temu na blogu powstał wpis o tym, że metoda BLW nie wyklucza podawania zupy łyżką, później pokazałyśmy Wam również metodę na dwie łyżeczki, o której wszystko przeczytasz w tym wpisie, a dziś zajmiemy się odpowiedzią na pytania:
Rozszerzanie diety metodą BLW wcale nie oznacza, że karmienie łyżeczką jest niemożliwe, nieprzydatne czy szkodliwe. Karmienie łyżeczką jest bardzo dobrym ćwiczeniem, chociażby mięśni ust (m. okrężny wargi górnej i dolnej, m. policzkowy i m. śmiechowy).
Jeśli decydujesz się na podawanie pokarmu dziecku za pomocą łyżeczki, duże znaczenie ma to, jak ta łyżeczka będzie wyglądać oraz w jakiś sposób karmisz.
Kieruj się następującymi zasadami. Łyżeczka do karmienia dziecka:
Gdy dziecko, podrośnie możesz zacząć wymieniać łyżeczki na te, z większą główką i bardziej głębokie, dopasowane do rozmiaru buzi dziecka.
Usiądź naprzeciw dziecka i poczekaj, aż samo otworzy buźkę. Nałóż na łyżeczkę niewielką ilość jedzenia. Skieruj łyżeczkę poziomo, od boku dziecka w kierunku ust i połóż na środkowej części języka (w ten sposób zaktywizujesz język oraz wargi i mięśnie boczne ust do pracy, którą powinny wykonać). Możesz również delikatnie umieścić łyżeczkę w części środkowej języka, dzięki czemu wierzchołek języka uniesie się ku górze. Warga górna ściągnie pokarm z łyżeczki, a warga dolna będzie tę łyżeczkę stabilizowała. Następnie dziecko samo zamknie usta, a język przesunie pokarm ku tyłowi. Łyżeczkę wyjmij z buzi dziecka w ten sam sposób, w jaki wkładałaś/ wkładałeś. Język podniesie jedzenie do podniebienia twardego, a następnie przesunie je ku tyłowi (podniebienie miękkie i przełyk).
Nie wycieraj łyżeczki o górną wargi dziecka – w ten sposób uczysz tego, że mięśnie nie muszą samodzielnie pracować.
Nigdy nie wpychaj łyżeczki do ust dziecka, nie karm na siłę ani nie odwracaj uwagi dziecka zdaniami typu: „Leci samolocik”, „Za mamusię, za tatusia” – Prowadzi to do braku kontroli nad tym ile, jak i czego chce zjeść dziecko.
Pamiętaj również, by nie karmić dziecka w pozycji półleżącej, zawsze w pozycji pionowej. Nie karm dziecka w foteliku samochodowym, bujaczku. Bezpieczeństwo jest najważniejsze – zawsze bądź przy dziecku podczas posiłku i zadbaj o pionową postawę ciała, która ułatwi dziecku jedzenie i ewentualne odkrztuszanie.
Jedzenie to przyjemność i rytuał. Podczas jedzenia dziecko ma być świadome, nie powinno być zajmowane innymi rzeczami (tv, zabawki, tablet i inne).
A po co chcesz to robić? Do osiemnastki z pewnością opanuje tę trudną, magiczną sztukę A tymczasem – pozwól dziecku jeść tak, jak lubi i chce. Daj dziecku możliwość jedzenia rączkami tak długo, jak tego pragnie. Z czasem samo zacznie upominać się o sztućce, stanie się to najpewniej w okolicach 12 miesiąca. Spożywanie wspólnych posiłków, czyli nauka przez naśladownictwo sprawi, że Twoje dziecko widząc, jak Ty posługujesz się sztućcami, samo o nie poprosi.
Rozwój umiejętności jedzenia za pomocą łyżeczki, wg literatury logopedycznej następuje w taki sposób:
Jak sami widzicie, ten ‘’książkowy” podział wcale nie musi odnosić się do Waszych dzieci. Nauka jedzenia sztućcami to proces – tak samo, jak nauka chodzenia czy mowy. Pozwól dziecku na samodzielność i nie poganiaj. Jeszcze zdąży się tego nauczyć. Zobacz jak 18 miesięczna Zuzia świetnie ‘’bawi się” i je łyżeczką zupę tutaj:
Do ćwiczeń samodzielnego jedzenia łyżką wybieraj gęste kaszki np. jaglankę, jogurty, zupy krem, takie pokarmy, które ‘’przykleją się” do łyżki i nie spłyną z niej od razu. Nauka poprawnego kierowania łyżeczki do buzi nie jest tak prosta, jak jedzenie widelcem, dziecko musi pojąć, że łyżeczki nie wolno odwracać, inaczej wszystko z niej zleci. Ale spokojnie! Nauka to czas. Daj go swojemu dziecku.
Jakie łyżeczki polecają alaantkowe mamy?
Zestaw 3 łyżeczek marki Difrax, które idealnie spiszą się jako pierwsza łyżeczka maluszka i będą mu towarzyszyć przez dłuższy czas. Na początku rozszerzania diety świetnie sprawdzi się mniejsza łyżeczka, a gdy Twoje dziecko podrośnie odpowiednią porcję posiłku odmierzą dwie większe łyżeczki z zestawu. Łyżeczki od Difraxłatwo chwycić w dłoń, dlatego to dobry wybór na pierwszą łyżeczkę do nauki samodzielnego jedzenia.
Zestaw pierwszych łyżeczek do karmienia Mio od Mepal to świetny zestaw już od pierwszych dni rozszerzania diety. Łyżeczki mają niewielkie główki- płaskie i wąskie, idealne do buzi niemowlaka, który zaczyna rozszerzanie diety. Pozwalają na odmierzenie odpowiedniej porcji posiłku. Świetnie się sprawdzą w metodzie na dwie łyżeczki. Odpowiednio długi trzonek pozwala na komfortowe karmienie. Prosty design nie odciąga uwagi dziecka od jedzenia, ucząc prawidłowych nawyków żywieniowych a biały kolor ładnie prezentuje posiłek. Dziecko widzi dokładnie, co je a karmienie staje się efektywne. Wykonane są z mocnego, trwałego plastiku, wolnego od BPA i są bardzo proste do utrzymania w czystości, zapewniając higienę i bezpieczeństwo. Estetyczne etui pozwala zachować higienę i umożliwia zabranie łyżeczek ze sobą i nakarmienie malucha poza domem.
Zestaw łyżek treningowych pozwoli dziecku spokojnie i z poczuciem sukcesu samodzielnie jeść posiłki. Łyżki mają odpowiednią dla malucha wielkość- krótkie, wygodne trzonki oraz odpowiedniej głębokości główki. Dzięki temu łatwo nabrać posiłek i trafić do buzi. Łyżki są lekkie, ergonomiczne i wykonane z bezpiecznych materiałów. Łyżki mają prosty design, ładne, nierozpraszające uwagi kolory, dzięki czemu dziecko nie rozprasza się przy posiłku.
Sztućce zakręcone, nietypowe, „dziwne” nie przypominające tych tradycyjnych używane są przede wszystkim w terapii kamienia. Wg nas nie ma potrzeby używania takich ‘”sprzętów” w przypadku zdrowych, dobrze rozwijających się dzieci.
Tradycyjne karmienie łyżeczką polega na tym, że :
– rodzic karmi dziecko łyżeczką – zazwyczaj więc je zimny posiłek, bo musi najpierw nakarmić dziecko – posiłki nie odbywają się wspólnie,
– rodzic wybierający karmienie łyżeczką częściej podaje jedzenie w formie papki, dziecko przez to ma rzadziej możliwość nauki jedzenia w kawałkach, co jest niezmiernie ważne dla jego rozwoju (zobacz nasz SPEC LIVE NA INSTAGRAMIE z dr Martą Wawrzynów na temat żucia i gryzienia).
– rodzice karmiący dziecko łyżeczką o wiele częściej liczą ilości zjedzonego przez dziecko pokarmu, co w konsekwencji może powodować stres i nadmierną koncentrację na ilościach zjadanych przez dziecko (stres o to, że dziecko się nie najada, bo jednego dnia zjadło 10. łyżeczek, a drugiego chciało tylko 3.).
– to rodzice, a nie dziecko decydują o tym, ile jedzenia wkładają do buzi. Dzieci nie mają możliwości doświadczania jedzenia wszystkimi zmysłami tak, jak podczas samodzielnego jedzenia, nie mogą również ‘’bawić się” jedzeniem i celować nim do buzi,
– tradycyjne karmienie łyżeczką uruchamia mięśnie języka i wargi, jednak nie prowokuje innych obszarów twarzy do treningu gryzienia i żucia,
– długie karmienie łyżeczką, jako jedyny sposób podawania jedzenia dziecku rodzi obawy o nadmierną kontrolę i wmuszanie w dziecko jedzenia, co w konsekwencji może rzutować na negatywne relacje dziecka z jedzeniem w przyszłości.
Karmienie metodą BLW:
– pozwala dziecku na samodzielny posiłek, w tym samym czasie rodzice jedzą to samo na swoich talerzach,
– samodzielne jedzenie wspiera rozwój manualny i sensoryczny dziecka,
– dzięki BLW dziecko samo decyduje o tym, ile zje i dzięki temu uczy się rozpoznawać uczucie głodu i sytości,
– podnoszenie jedzenia, odgryzanie, żucie i połykanie to doskonała nauka i trening mięśni twarzy, które dziecko będzie wykorzystywało również do nauki mowy,
– to świetna profilaktyka zaburzeń odżywiania.
Niezalenie od tego, którą metodę wybierzesz – pamiętaj – żołądek dziecka mierzy tyle, co jego zaciśnięta piąstka.
Dziecko je dokładnie tyle, ile potrzebuje. Zdrowe dziecko kończy jedzenie, gdy czuje, że jest najedzone.
Pozwól mu o tym decydować i karm mlekiem na żądanie, szczególnie w pierwszym roku życia.
Ty, jako rodzic, decydujesz o tym jakie jedzenie i ile podasz dziecku. Dziecko decyduje o tym, ile tego jedzenia zje. Szanuj wybór dziecka i nie zmuszaj go nigdy do jedzenia. Posiłek ma kojarzyć się dziecku z przyjemności, nie z przymusem.
Widelec to tak proste w obsłudze narzędzie, że sprawdzi się praktycznie (prawie) każdy. Zobacz w naszym sklepie ranking najlepszych sztućców dla dzieci, tam znajdziesz zarówno łyżeczki, jak i najbardziej odpowiednie widelce. Osobny post na ten temat już niebawem.
Opieka merytoryczna nad wpisem – dr Marta Wawrzynów – doktor nauk o zdrowiu, absolwentka PUM w Szczecinie i UMED we Wrocławiu; logopeda i pedagog wczesnej interwencji, specj. neurologopeda, terapeuta Integracji Sensorycznej (rekomendowany wykładowca PTIS), manualny, terapeutka NDT-Bobath i specj. w żywieniu małych dzieci. Dr Wawrzynów jest również terapeutką Zuzi i Toli, na co dzień przyjmuje w Centrum Terapii i Wspomagania Rozwoju Motylek (pod Wrocławiem).
Bibliografia:
Bahr D., Nobody Ever Told Me (or My Mother) That! Everything from Bottles and Breathing to Healthy Speech Development, Arlington 2010.
Ernsperger L., Stegen-Hanson T., Zjedz coś, Gdańsk 2020.
Kaczorowska-Bray K., Milewski S. (red.), Wczesna interwencja logopedyczna, Gdańsk 2016.
McGlothlin, Rowell K., Helping Your Child with Extreme Picky Eating. A Step-by-Step Guide by Overcoming Selective Eating, Food Aversion and Feeding Disorders, Oakland 2015.
Skiba A., Wawrzynow M., Przedszkolak w pigułce, Wrocław 2020.
Stankiewicz-Trzaskawka J., Wawrzynów M. (red.), Dziecko z zaburzeniami rozwoju i odżywiania. Fundamenty, Wrocław 2020.
Wawrzynów M., Miodiagnoza. The orofacial function 0-3, [w druku].
Smakowało? Nie smakowało? Wyszło? Nie wyszło? A może chcesz napisać na inny temat? Podziel się słowem komentarza i zdjeciem.
Komentarze (0)